Kopiec Wandy
Na prawo od dworku Jana Matejki wznosi się kopiec Wandy – dojście od ul. Ujastek, dojazd – tramwaje #15, 20.
I znowu – jak z każdym krakowskim kopcem – historia się powtarza, pojawiają się te same pytania: kto usypał i dlaczego? Prawdopodobnie powstał w VII w. n.e. jako kopiec strażniczy albo sygnalizacyjny. Poświęcono go Wandzie – legendarnej córce króla Kraka, która, nie chcąc zhańbić swej polskości (?) poprzez małżeństwo z Niemcem – rzuciła się do Wisły.
Analizując różne wersje tej legendy, trzeba przyznać, że przyczyny samobójstwa Wandy są dość enigmatyczne. Weźmy najpopularniejszy przykład: Wanda, samodzielna władczyni Krakowa, odmówiwszy niemieckiemu księciu Rydgierowi swej ręki, wyrusza przeciwko niemu z wojskiem. Oczywiście zwycięża. Ale uważając, że po zwycięstwie należy się bogom ofiara – rzuca się do Wisły. Gdzie tu odpowiedzialność za kraj? Gdzie tu logika? I po co zaraz do Wisły? W dzisiejszym realnym świecie Wanda mogłaby się stać prawdziwą bohaterką, wprowadzając kapitalizm i obniżając stopę inflacji. Obecnie na szczycie kopca stoi rzeźba orła z wyrytym u podstawy imieniem księżniczki.