Kościół Bożego Ciała
Zewnętrzny wygląd kościoła Bożego Ciała godzi różne style: późny gotyk szczytu fasady, XVI–wieczne linie dzwonnicy, barok i późny barok kaplic i przybudówek. Trójnawowe wnętrze wita powagą, mrokiem i mocnym zapachem kadzideł. Pod surowym sklepieniem z cegły i kamienia, pomiędzy kolumnami i gzymsami, piętrzy się na wysokość kilku metrów przebogate barokowe wyposażenie. Najbardziej efektowne wydają się XVII-wieczne stalle w prezbiterium, uznawane za najpiękniejsze w Krakowie. W ogromnym ołtarzu głównym z 1637 r., w jego części środkowej, znajduje się słynny, pochodzący z I pot. XVII w. obraz Narodzenia Chrystusa, autorstwa Tomasza Dolabelli. Pomiędzy filarami nawy głównej, na które wspinają się drewniane, złoto-brązowe ołtarze, można bez trudu dostrzec ambonę z początku XVIII w., późnobarokową, w kształcie łodzi podtrzymywanej przez syreny i delfiny. Miejscem szczególnie uświęconym jest ołtarz – mauzoleum bł. Stanisława Kazimierczyka, Kanonika Regularnego Laterańskiego, znajdujący się w lewej nawie (północnej). W małej błyszczącej trumience od pięciu wieków przechowuje się szczątki bł. Stanisława, słynące z cudownej mocy. Pod owalnym portretem błogosławionego zawieszono 11 niewielkich obrazków opowiadających dzieje Stanisława. Przy kościele funkcjonuje klasztor Księży Kanoników Regularnych Laterańskich, sprowadzonych do Krakowa w XV w. i nazywanych potocznie bożociołkami.
Północno-wschodni róg placu Wolnica wypełnia olbrzymi masyw kościoła Bożego Ciała, ufundowanego przez Kazimierza Wielkiego w 1340 r. i należącego do największych gotyckich świątyń Krakowa. Bogactwem i poziomem artystycznym wystroju plasuje się on w ścisłej czołówce Krakowa. Legenda głosi, że w XIV w. nieznani złoczyńcy ukradli hostie z monstrancja z kościoła Wszystkich Świętych (dziś już nieistniejącego, do XIX w. stojącego przy pi. Wszystkich Świętych) i porzucili na mokradłach w okolicach dawnej wsi Bawół. Hostia rozbłysła niezwykłym światłem i w oświetlonym miejscu postanowiono wznieść świątynię. Blask monstrancji, zachowanej po dziś dzień w zakrystii, chronił przez wieki kazimierski kościół przed wszelkimi przeciwnościami.