Po 1257 r. mieszkańcy Krakowa rozpoczęli budowę; murów obronnych. Do XV w. powstał trzykilometrowy pas fortyfikacji z czterdziestoma siedmioma wieżami oraz fosą szeroką na 8 m i głęboką na 3 m. Do miasta prowadziło osiem głównych bram wjazdowych i kilkanaście : mniejszych furt. Z czasem konieczność zmusiła mieszkańców do kolejnych umocnień systemu obronnego i tak powstały dwa barbakany – u wylotu ul. Floriańskiej i Sławkowskiej, połączone tak zwanymi szyjami, czyli korytarzami pomiędzy murami – z głównym pierścieniem obronnym Rozwój miasta i postęp w technice wojennej powoli odbierały racje bytu murom obronnym, które do XIX w. przetrwały w postaci żałosnych, niebezpiecznych ruin, zaśmieconych i zamieszkanych przez podejrzane indywidua. W połowie postępowego XIX stulecia, wieku rozprawiania się z przeszłością w sposób często nieprzemyślany, z inicjatywy senatora Floriana Straszewskiego i profesora Feliksa Radwańskiego zlikwidowano stare mury, a na ich miejscu utworzono Planty: czterokilometrowy pas zieleni, otaczający Stary Kraków. W obrębię Plant zasadzono wspaniale drzewa i krzewy, ustawiono latarnie i ławki, co kilkadziesiąt metrów ulokowano pomnik i całość oddano krakowianom dla rekreacji. Do dnia dzisiejszego zielone Planty są popularnym miejscem spacerów i odpoczynku, choć nie do końca zanikła tradycja podejrzanych indywiduów spożywających w cieniu drzew i pomników mało wyszukane alkohole.