Plac Matejki.
Wąski, długi plac Matejki, rozciągający się pomiędzy ul. Basztową a ul. Warszawską, stanowi dobrą wizytówkę dzisiejszego Kleparza. Dużo na nim przestrzeni, rozmachu urbanistycznego, a widok na mury obronne i wieże mariackie jest niemal „landszaftowo” piękny. Jest to plac dość nietypowy: środkiem ciągnie się podłużny trawnik ze stojącymi na nim pomnikami, a wzdłuż trawnika biegną dwie najnormalniejsze jezdnie. Pomimo że znajduje się prawie w sercu Krakowa, stosunkowo mały tu ruch pieszych. A przecież jest na co popatrzeć! Od południa panoramę zamyka okrągła bryła Barbakanu, od północy barokowy kościół św. Floriana. Pomiędzy nimi w zachodniej pierzei sąsiadują ze sobą: bliżej ul. Basztowej Akademia Sztuk Pięknych – najstarsza uczelnia artystyczna w Polsce, wybudowana w 1879 r. na placu ofiarowanym przez Jana Matejkę, który zresztą pełnił funkcję pierwszego rektora tej uczelni, i zaraz za nią Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych – budynek uchodzący w 1889 r. za najnowocześniejszy w Krakowie, bo miał windy, własny wodociąg i oświetlenie gazowe. Stojący centralnie pomnik to wierna rekonstrukcja zburzonego przez nazistów Pomnika Grunwaldzkiego. Prototyp ufundował Ignacy Paderewski w pięćsetną rocznicę bitwy pod Grunwaldem, czyli w 1910 r. O ile postać siedzącego na koniu króla Jagiełły, patrzącego w stronę Starego Miasta można bez trudu rozpoznać, o tyle sylwetki znajdujące się poniżej nastręczają problemy z identyfikacją. Stojący z przodu krzepki chłop, który opiera się na mieczu, to książę Witold. Pod nim w pozie agonalnej leży wielki mistrz Krzyżaków – Ulrich von Jungingen. Po prawicy Witolda – litewski wojownik dmący w róg i jeniec krzyżacki (ma mniej bujne owłosienie niż Litwin). Po lewicy Witolda – żołnierze, a na „zapleczu” w dynamicznej pozie polski chłop zrywa pęta (zrywa je tak już 85 lat). Przed Pomnikiem Grunwaldzkim postawiono Pomnik Nieznanego Żołnierza.
Najstarszym i bezsprzecznie najcenniejszym obiektem w obrębie placu Matejki jest kościół św. Floriana. Barokowa powierzchowność nabyta w XVII w. to efekt szóstej przebudowy świątyni, która powstała grubo przed barokiem, w 1185 r., z łaski księcia Kazimierza Sprawiedliwego. Kościół jest miejscem kultu świętego Floriana, który za życia służył jako żołnierz rzymski u cesarza Dioklecjana. Nie bez związku czci się tego świętego w miejscu, gdzie bardzo często wybuchały pożary. Gwoli ścisłości należy też wspomnieć, że wyznaje się tu także kult św. Jana Karnego. Świątyni patronowali królowie polscy, a od XVI w. Uniwersytet Jagielloński. Warto też wiedzieć, że w latach 1949-1951 funkcję wikariusza kleparskiej świątyni sprawował Karol Wojtyła, obecny papież.
Za najcenniejszy element bogatego, przeważnie barokowego i rokokowego wyposażenia kościoła uważa się ołtarz główny z obrazem przedstawiającym św. Floriana, namalowany w 1686 r. przez Jana Trycjusza, nadwornego malarza Jana III Sobieskiego. Ponadto na zewnętrznym murze prezbiterium znajdują się rzeźby pochodzące z warsztatu Wita Stwosza, zaś w skarbcu kościoła przechowuje się srebrny relikwiarz gotycki ofiarowany świątyni przez samego Władysława Jagiełłę.