W domu z neobarokową fasadą pod nr. 41 żył i tworzył Jan Matejko, do dziś uznawany za najświetniejszego malarza historycznego. W 1904 r. otwarto Muzeum Matejki – koryfeusza sztuki i działalności społecznej. W prawie niezmienionych wnętrzach, w których mieszkał z liczną rodziną, zgromadzono jego prace, zbiory, pamiątki i przedmioty codziennego użytku. Do ciekawszych eksponatów należy zbiór starych ubiorów, gdyż Matejko opracował pierwszą w Polsce encyklopedię kostiumologii.
Jan Matejko (1838-1893) przez całe życie był związany z Krakowem. Studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, której później był dyrektorem, a także kształcił się w Wiedniu i Monachium. Miasto uhonorowało go w 1878 r. Berłem Włodarza na Polu Kultury, w 1882 r. przyznano mu tytuł Honorowego Obywatela Krakowa. Matejko zasłużył się w działalności społecznej i jako obrońca zabytków. Namalowane przez niego postacie historyczne królów i książąt zdominowały w świadomości Polaków wyobrażenia o ich wyglądzie. Najbardziej znane płótna historyczne Matejki to: Bitwa pod Grunwaldem. Hołd Pruski, Kazanie Skargi, Rejtan, Sobieski po Wiedniem. Artysta wykonał także bardzo wiele prac i projektów zdobniczych, z których najwspanialsze są polichromie w kościele Mariackim i w katedrze na Wawelu. Wywarł znaczący wpływ na współczesnych mu malarzy; z grona jego uczniów najwyżej wybił się Stanisław Wyspiański.
Po stronie ulicy z nieparzystymi numerami, w kamienicy nr 27, nazywanej Trycjuszowską, mieszkał w XVII w. malarz Jan Trycjusz, autor godnych uwagi obrazów umieszczonych w krużgankach klasztoru Franciszkanów i w kościele św. Floriana. Zaraz obok (nr 25) znajduje się Muzeum Farmacji. Dom nr 24, po drugiej stronie ulicy, ozdobiony jest godłem z trzema dzwonami i stąd jego nazwa Podedzwony – od wieku XVI aż po wiek XIX mieszkali tu ludwisarze. Nowi właściciele pod godłem dzwonników umieścili swój znak rozpoznawczy – kiść winogron, aby było wiadomo, że mieszkają tu handlarze win. Niewinna nazwa Pod Barankiem przypadła kamienicy nr 22, wybudowanej w XVII w. na miejscu ostatniego na Floriańskiej domu drewnianego. Przy Floriańskiej 19 znajduje się zabytek ostatnich czasów – bar mleczny Dworzanin.
Znów przeprawa na drugą stronę, pod nr 15, gdzie stoi kamienica Pod Wiewiórką, należąca niegdyś do możnego rodu Bonerów, którzy mieli jeszcze czternaście innych kamienic w mieście.
Z hotelem Pod Różą, opatrzonym numerem 14, czynnym od ponad dwustu lat, wiąże się kilka niezwykłych wspomnień po jego wybitnych gościach: wielkim księciu Konstantym, Franciszku Liszcie, carze Aleksandrze I. Nad XVI-wiecznym portalem widnieje łaciński napis, który tłumaczy się następująco: Niech dom ten przetrwa w tak odlegle lata, dopóki mrówka morza nie wypije, a żółw całego nie obieży świata – trochę zatem musi jeszcze postać. Posesję nr 13 zamieszkiwali członkowie możnego rodu Amandich, potem odkryto, że także i Kmitów, dlatego kamienicę można nazywać Amandzińską albo pałacem Kmitów. Bardzo pięknie prezentuje się odnowiony dom Pod Aniołkiem stojący pod nr. 11, w którym w 1837 r. urodził się komediopisarz Michał Bałucki (Grube ryby, Ciężkie czasy, Dom otwarty i inne), autor popularnej piosenki Góralu, czy ci nie żal! Ironią losu stało się, iż ten dowcipny pisarz na skutek spadku popularności, do którego przyczynili się napastliwi krytycy z kręgów modernistycznych, popadł w depresję i w 1901 r zastrzelił się na krakowskich Błoniach.
Stojący nieco dalej dom Pod Matką Boską zachwyca renesansową Madonną na fasadzie. Wymuskany sklep Pierre’a Cardina na parterze potęguje efekt. Ostatnia kamienica po lewej stronie Floriańskiej pod nr. 1 nosi nazwę Pod Murzynami; dawniej nazywano ją Pod Etiopy. W XVI w. mieściła się tu apteka, w której spotykali się innowiercy. Na wysokości rogu I piętra widnieje charakterystyczna płaskorzeźba przedstawiająca dwóch Murzynów z koszem egzotycznych owoców. Tu ulica Floriańska kończy się i wtapia w przestrzeń krakowskiego Rynku.