Ulica św. Anny
Ulica św. Anny wytyczona w 1257 r. pierwotnie, z uwagi na mieszkańców jej najbliższych okolic, nazywana była Żydowską. Jeszcze do XVII w. od strony Plant funkcjonowała furta miejska zwana Bramą Żydowską. Od XV w. losy ulicy splotły się nierozerwalnie z uniwersytetem. Przy św. Anny stoi Collegium Kołłątaja (Collegium Physicum – nr 6), Collegium Maius (nr 8 – 10), Collegium Medicum (nr 12 – Kolegium Nowodworskiego) oraz cudownym sposobem mieszczący się w ciasnej zabudowie ulicy kościół kolegiacki pod wezwaniem św. Anny – wspaniała świątynia, ściśle związana z krakowskim uniwersytetem.
Ulicą Wiślną, przecznicą Gołębiej prowadziła najkrótsza droga z miasta na brzeg Wisły. Rówieśniczka ul. św. Anny zamknięta była w średniowieczu murami miejskimi i bramą zwaną Wiślną lub Wodną, za którą rozpościerał się teren zwany Żabimkrukiem, czyli bagna rozlewające się za krańcem ul. Wiślnej obok Wawelu. Na początku XIX w. bagna osuszono, a na ich miejscu powstały Planty.
Kościół św. Anny
Świątynia ta powstała wprawdzie w XIV w., ale została dwukrotnie zburzona, a później w latach 1689-1703 odbudowana sporym wysiłkiem władz uczelni. W ten również sposób starano się wzmocnić upadające znaczenie UJ. Projektantem tej jednej z największych barokowych budowli Krakowa – stanowiącej przykład klasycyzującego baroku – był wzięty w owych czasach architekt Tylman z Gameren. Usytuowanie kościoła – fasada nie w poprzek, ale wzdłuż ulicy, ciasnota, bliskość fortyfikacji – zmusiły Tylmana do pewnych kompromisów. W rezultacie architekt osiągnął ciekawy efekt: oglądaną pod kątem fasadę z szeregiem wysuniętych i cofniętych kolumn oraz licznymi gzymsami i wnękami można nawet z bliskiej odległości ogarnąć wzrokiem, bez żalu, że coś umyka uwadze. Największą ozdobą wnętrza jest pastelowa, pełna smaku stiukowa dekoracja wykonana przez Baltazara Fontanę, który zaprojektował także główny portal, ołtarze i konfesję św. Jana Karnego. Warto także przyglądnąć się freskom autorstwa Karola Dankwarta i braci Montich. Kolegiata św. Anny jest miejscem kultu św. Jana Kantego zmarłego w XV w. – patrona uniwersytetu, profesora teologii Akademii Krakowskiej. Nic więc dziwnego, że poświęcona mu kaplica i ołtarz w prawym ramieniu transeptu należą do najwspanialszych zabytków kościoła. W centralnym miejscu ołtarza znajduje się sarkofag z relikwiami Kantego, podtrzymywany przez personifikacje czterech wydziałów uniwersytetu: Teologię, Filozofię, Medycynę i Prawo. Na kolumnach stoją posągi czterech imienników Jana Kantego: Jana Chrzciciela, Jana Ewangelisty, Jana Chryzostoma, Jana Damasceńskiego. W ołtarzu głównym, zaprojektowanym także przez Fontanę, widnieje cenny obraz Jerzego Eleutera Siemiginowskiego z 1703 r. przedstawiający św. Annę Samotrzecią, a w lewej części transeptu XVlII-wieczny pomnik poświęcony Mikołajowi Kopernikowi. Kolegiata św. Anny podtrzymuje stare tradycje ścisłych związków z uniwersytetem – do dnia dzisiejszego jest miejscem zebrań profesorów UJ, inauguracji roku akademickiego, studenckich ślubów i uroczyście fetowanych 20 października obchodów kanonizacji Jana Kantego.
Dziwna nazwa Żabikruk nawiązuje za pośrednictwem legendy do dawnych czasów ścierania się pogańskich obyczajów z chrześcijaństwem. Kiedy na Krzemionkach zlikwidowano święty gaj i zabito białego kruka, któremu okoliczna ludność oddawała cześć, nieposłuszne nowej religii kruki zlatywały się na szczyt wzgórza i wiły na nowo swoje gniazda. Biskup krakowski, widząc w nich symbole szatana, rozkazał schwytać ptaki i utopić w bagnach obok Wawelu.